Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jemu zależało tylko na jednym?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-08-30, 17:19   #1
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746

Jemu zależało tylko na jednym?


Postanowiłam założyć wątek,bo już sama nie wiem co o tym myśleć i czy dobrze zrobiłam kończąc znajomość.Otóż.
Ponad miesiąc temu poznałam na czacie faceta.był to zupełny spontan. Po h rozmowy zaproponował,żeby się spotkać, ok zgodziłam się,bez żadnych zdj, bez niczego spotkaliśmy się.

Spędziliśmy ze sobą 5 h, łażąc po moim mieście. Ogólnie było calkiem miło,że postanowiliśmy spotkać się kolejny raz za tydzien. Doszło do drugiego spotkania robiliśmy to samo co za pierwszym razem,czyli chodziliśmy bez celu po mieście i rozmawialiśmy.Po spotkaniu napisał,że chciał mnie przytulić,ale jestem tak nieśmiała i delikatna,że bał się,że mnie przestraszy.. Troche mnie to odstraszyło ,że za szybko,no ale przymknęłam oko i spotkaliśmy się trzeci raz za tydzień.

Spotykaliśmy się co tydzien, wczesniej oboje nie mieliśmy czasu,szczegolnie,że łaczyła nas odległość 60km.
Doszło do czwartego spotkania,gdzie on już sobię próbował pozwalać na więcej,próbował przytulić,dotknąć,ale ja się odsuwałam... W między czasię,jak już planowaliśmy piąte spotkanie, on pisał,że jemu już znudziło się chodzenie bezczynne po mieście i wolałby,żebym przyjechała do niego do domu! Oczywiście odmówiłam,bo jednak jeszcze jego nie znam i mu nie ufam, i nie pojadę w sumie do obcego faceta do mieszkania,oddalonego od mojego miejsca zamieszkania 60km,bo sie po prostu boję.

NO ok,. zgodził się raz jeszcze przyjechać do mnie. Napisał też,że jednak faktycznie trochę się obawia zostać sam na sam ze mną w pomieszczeniu,bo mogłoby do czegoś dojść,a on nie chcę,żebym potem panikowała.. Przyjechał, chodziliśmy jak zawsze po mieście, w końcu chciał usiąść, bo nie chciało mu się już chodzić, więc ok. siedzieliśmy i on nagle zaczął mnie dotykać,aż w końcu pocałował, odsunęłam się,a on znowu mnie do siebie przyciągnął i zaczął całować po szyi i uchu.

Wkurzyłam się,powiedziałam,że dla mnie to jednak jeszcze za wcześnie, on się nieco wkurzył,ale uszanował to. W między czasie rozmawialiśmy na fb, gdzie wypominał mi,że jestem nieco dziwna,że jeszcze jestem dziewicą,że nie chciałam się całować itp... NO ale zaproponował następne spotkanie, tylko,że tym razem powiedział,że do mnie nie przyjedzie,albo jadę do niego,albo w ogóle się nie spotykamy, więc odmowiłam mu i zakończyłam znajomość. Nie chciałam do niego jechać,bo jednak odnosiłam wrażenie,że jemu zalezy tylko na jednym. Szczególnie,że sam przyznał,że ogląda codziennie porno i robi sobie przy nim dobrze. Wtedy zaczęła się niemiła rozmowa,miliśmy odmienne zdania na ten temat,gdzie on napisał,że jednak i tak woli porno na żywo, i teraz tak się ze mną spotyka to rzekomo przestał je oglądac... Po tych słowach nieco mnie od niego odrzuciło i przeraziło. Zakończyłam z nim znajomośc,gdzie mi doâ˜☠â˜☠â˜☠ał w sumie to nie pierwszy raz,że jestem jednak dziwna,że ejstem dziewicą,że się nie całowałam itp.. Jak mam być szczera, miałam nadzieję, na poznanie jakiejś fajnej osoby do towarzystwa,żeby gdzieś wyjść spędzić miło czas,ale nic więcej. A na pewno niee uprawiać seksu,tym bardziej z ledwo znaną osobą.
Co sądzicie na ten temat? czy może faktycznie byłam nieco przewrażliwiona i pochopnie podjęłam decyzję o zakończeniu znajmosci?

Przepraszam,za tak chaotyczny post,ale piszę na szybko z tel.
__________________
WALCZĘ O WŁOSY

Edytowane przez dzamatasi
Czas edycji: 2015-08-30 o 17:21
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując