Dot.: 16 lat-spokój grabarza.
Cóż, u mnie różnica była taka, że w liceum było z kim pogadać i ludzie byli normalni. Gimnazjum to był jakiś kosmos, nie lubiłam mojej klasy ani szkoły, niespecjalnie się z nimi integrowałam. A z osobami, które znałam wcześniej kontakt się urwał z powodu wyprowadzki na słuszną odległość. Więc trochę różnica była.
|