|
Dot.: Faceci wcale nie lubią krągłości...
Najgorsze (kurcze, mam nadzieję że nikogo nie obrażę) jak ludzie, głównie kobiety (wybaczcie) biorą się za swoją wagę stosując jakieś drakońskie diety i inne "diukany". Masa spada - w końcu waga nie kłamie, ale najdroższe w utrzymaniu są mięśnie i kiedy zostanie zachwiany bilans energetyczny organizm zrzuca je pierwsze.... efekt - furkoczące na wietrze "kurtynki" tłuszczu, którego już nic nie trzyma...
Ludzie są różni - ja jestem ektomorfikiem (przez co trudno jest zbudować cokolwiek, a ciężko pogodzic z aktywnością zawodową), myślałem że organizm przestawi się po 30 - pupa :P Może raz w życiu dobiłem do 76 przy 182 wzrostu... chudzinka żywiąc się w Angli full english :P Jak wyżej wspomniane, kolejny "więzień" :P
|