|
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! - część IX
Nie uwierzycie,ale miałam godzinę temu wycieczkę nocną na piekarnie....1,47 a tu telefon że kierowca potrzebuje kilka faktur na trasę i musiałam jechać otworzyć biuro ,włączyć komputer i napisać. Dobrze że mam blisko.
Nie wiem czy wiecie jak pachnie takie świeżuteńkie pieczywo mmm pycha.Ale nie skubnełam ani okruszka
__________________
"Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie."
102,6kg > 99,2kg > 96,3> 94,5>93,6 >92,8kg>> 85kg
|