Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Cytat:
Napisane przez Debi777
A więc ja też dołączam się do grona nieszczęśliwie zakochanych. Od 2 lat jestem zakochana w przyjacielu...on mi mówi jaka laska mu się podoba itd. Boje się że jak mu powiem co czuje to już nawet nie będziemy przyjaciółmi...  ehh
|
Debi jedna moja rada zrób wszystko żeby to poszło w którąś stronę!
Ja mam takiego jednego ''kolege'' w którym byłam zakochana przez 10 lat ale że pomiędzy mialam jakis facetów i traciłam na nich czas bo nie wiedzialam czego/kogo chce to efekt teraz jest opłakany. Ja jestem w związku w którym jest mi po prostu dobrze, ale tylko dobrze, nie kocham faceta tak jak powinnam, On jest w związku juz rok (dziwne bo jeszcze 2 mies mowil ze nie wie co to jest, a tydz temu mi powiedzial ze traktuje ją jak dziewczyne i .......mieszkaja razem !!!! ). O czym jakos zapomniał mi wspomnieć. I w ten sposób padła moja iluzja o związku z Nim i muszę się jakoś z tego wygrzebać. I ani juz nie mam go jako ''kolegi'' ani faceta. Może za miesiąc mi powie że sie zaręczył, bardzo mozliwe
__________________
(perfekcjonistka,czasem do bólu, ze szkodą dla siebie ) Moje motto : Nic nie jest warte Twojego złamanego paznokcia. - głębokie a zarazem płytkie,czysty obłęd
|