[misia_25_26]

Napisane przez ANTERIA

Ja biorę od początku żelazo. Bóle brzucha się nie pojawiają chociaż ostatnio czuję bliznę po cesarce tak jakby mi się rozciągała nic dziwnego ostatnio trochę przesadzam z noszeniem małego

faktycznie powinnas ograniczyc noszenie malego,chociaz pewnie to ciezkie bo on jeszcze malutki jest,oby bole blizna nie bolala za czesto

Napisane przez malinka9191

stałam w kolejce do kasy i prawie przy samej kasie tak mi się słabo zrobiło, gorąco że stwierdziłam, że nie dam rady ustać. Wzięłam swoje rzeczy i powoli odeszłam i już miałam czarno w tym momencie przed oczami, uszy mi zatkało, generalnie byłam pewna, że fiknę tam. A jedyne o co się bałam to żeby na brzuch nie polecieć, ale udało mi się dojść do najbliższych produktów (akurat to był papier toaletowy ) i usiadłam na nich i powoli, powoli zrobiło mi się lepiej. Nawet jakaś starsza Pani podeszła do mnie i pytała co się stało i chciała wodę przynieść, ale że było mi już lepiej to podziękowałam i za chwilę sama podeszłam po wodę i już do wyjścia ją piłam

W życiu tak się nie bałam. I to nie o siebie, tylko, że jak się przewrócę to Maluszkowi się coś może stać

dobrze ze nic sie wam nie stalo

Napisane przez _emma

Nie do końca o tym mówiłam. Zaznaczyłam tylko, że nie zawsze kp wychodzi i trzeba karmić z butelki albo np. chcemy urodzić sn, a musimy mieć cc. Wiem, że po cc można kp

niestety czesto jest inaczej niz sobie zaplanujemy ja chcialam rodzic sn a musialam miec cc

Napisane przez Olgietka

A mi wyskoczyło zimno

Też nie mogę doczekać się ruchów takich z prawdziwego zdarzenia Niby coś tam czuję... ale nie mam pewności czy to TO.
Pamiętacie mamuśki, kiedy poczułyście ruchy w pierwszej ciąży?
W jakich okolicznościach są najlepiej wyczuwalne? Siedząc? Leżąc?

ja poczulam w 17tc po wyszlam z wanny mialam smarowac brzuch I poczulam delikatne musniecia

Napisane przez misia880

nic nie zrobimy niestety, zostaje nam trzymać kciuki za maluszka i za dzielną mame!
ale nie myślmy o złych rzeczach bo musimy być uśmiechnięte i zadowolone da naszych dzieciaczków

podpisuje sie pod tym


udalo nam sie wyjsc na spacerek,nawet pogoda ladna sie dopisala kupilam brakujace produkty I kapusniak juz sie gotuje