Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dylemat - medycyna czy położnictwo?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-09-14, 16:46   #1
NiebieskaKoszula
Komandor Kociak
 
Avatar NiebieskaKoszula
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 428

Dylemat - medycyna czy położnictwo?


Witajcie koleżanki
Piszę do Was z pewną złożoną sprawą - tydzień temu wszystko miałam poukładane w głowie, a od przedwczoraj mam taki natłok myśli że już sama nie wiem co zrobić.
Miałam plany aby iść na medycynę, jednak na moje wygórowane ambicje spojrzałam ostatnio chłodnym okiem i stwierdziłam, że wysoko postawiona poprzeczka to tak naprawdę chęć udowodnienia moim bliskim, że nie jestem nikim. Gdy sobie to uświadomiłam zaczęłam się zastanawiać czy ja naprawdę tej medycyny potrzebuję do szczęścia - doszłam do wniosku że postaram się na nią dostać, jednak już nie za wszelką cenę jak planowałam. Gdyby udało mi się sprostać własnym oczekiwaniom i rzeczywiście drzwi Akademii Medycznej stanęły przede mną otworem musiałabym do końca studiów żyć na koszt najpierw rodziców a później TŻ z którym chcę zamieszkać. Wiadomo, że na medycynie nie będę w stanie podjąć jakiejkolwiek pracy zarobkowej by się utrzymać CHYBA ŻE wyjeżdżałabym za granicę pracować w okresie letnim. Wtedy razem z TŻ pojechalibyśmy zarabiać pieniądze w innej walucie, aby wspomóc się przez cały czas trwania studiów.
Drugą opcją jest pójście na położnictwo, gdzie po 3 letnich studiach mogłabym już pracować w zawodzie a wcześniej w czasie studiów również podjąć pracę zarobkową mającą na celu usamodzielnienie się, wyprowadzkę z domu (co chcę zrobić jak najszybciej) oraz wspomaganie naszego (mojego i TŻ) budżetu domowego, by nie musiał na wszystko harować sam Nie lubię być czyjąś utrzymanką i denerwuje mnie fakt, że na medycynie przez cały rok nie będę mogła pracować bo nie będzie jak.
Nie wiem w którym z tych kierunków byłoby mi lepiej, ale jakbym miała wybierać juz to wybrałabym położnictwo. TŻ każe mi ochłonąć i zastanowić się, ponieważ uważa że jeśli nie pójdę na lekarski będę tego żałowała.
W związku z tym mam do Was dziewczyny pytania:
1. Waszym zdaniem co powinnam zrobić - wybrać medycynę, życie na garnuszku u rodziców którzy chcą się mnie jak najszybciej pozbyć czy położnictwo, dzięki któremu będę mogła się usamodzielnić i uwolnić od całego syfu który jest w domu?
2. Te pytanie trochę odbiega od tematu, jednak zastanawiałam się nad wyprowadzką z domu jeszcze w czasie liceum - jednak nie wiem czy dałabym radę pogodzić naukę do wymagającej matury (jaką jest biologia+chemia+2 inne rozszerzenia no i oczywiście matura podstawowa) z pracą zarobkową - jak to wygląda z Waszej obiektywnej strony?
3. Ogólne Wasze spostrzeżenia i rady na ten temat, bo naprawdę zagubiłam się w tym co bym chciała zrobić ze swoim życiem
__________________
"Cel to marzenie z datą realizacji."
NiebieskaKoszula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując