Szpital na Kopernika

Rodziłam tam Michała i poród całkiem nieźle wspominam, wszystko szlo sprawnie, jak powiedziałam że nie wytrzymam bólu to w 3 minuty miałam anestezjologa na sali, a to było prawie 6 lat temu

Cesarkę robił mi jeden z najlepszych krakowskich lekarzy.
Teraz są po remoncie i warunki tez mają niezłe- 2,3 osobowe sale z bezpośrednim wejściem do łazienki, osobne sale porodowe z łazienkami, znieczulenie ZZO. I jeden z najlepszych oddziałów neonatologicznych w razie W...
Hah brzmi jak reklama, ale kilka znajomych tam rodziło w ostatnim czasie i mocno sobie chwalą

Ja z samego porodu jestem zadowolona, opieka później gorzej ale teraz już nie jestem taka zielona i może tym razem baby blues ominie mnie szerokim łukiem...
Kurcze kot mi wlazł do szafy i wytarzał się w moich czarnych ciuchach- wszystko mam oblepione rudo- białymi kudłami zleźć to nie chce

czasami mam ochotę wytargać męde za ogon
