[Sophie24]

Napisane przez *piękna

A mi się spodobał ten program duolingo, któraś z Was o tym pisała :d postanowiłam, ze zacznę się uczyć angielskiego i jeszcze jednego języka ale nie mogę zdecydowac się między włoskim/hiszpańskim/francuskim

Też wczoraj zerknęłam i fajnie się zapowiada no ale w pracy nie mam jak się uczyć.

Napisane przez Arya90

Słaba ze mnie peema, bo mejla nie mam i na razie nie zamierzam zakładać- nie widzę potrzeby

deksterowa ślicznie wyglądasz w sukience. Bardzo ładna jest ta bluzeczka

Byłam na rozmowie o pracę. Węszę szansę na fajną pracę. Chyba wypadłam ok i mimo, że babka poszukiwała na staż (a ja się na staż nie łapię ), to mam nadzieję, że będzie na tak. Jutro mam dostać odpowiedź.

Kupiłam Tż koszulkę na imieniny, teraz myślę co mu dać na dzień chłopaka.

Ło ezu - dzień chłopaka... W sumie zazwyczaj daje coś na dzień mężczyzny ale może bym coś kupiła... Albo może lepiej zabiorę go na jakieś jedzenie

Napisane przez pannamima

Ja języków nie lubię się uczyć i nie znam żadnego zaawansowanie. Mam straszny kompleks, żeby odezwać się po angielsku jak ktoś na ulicy mnie zapyta . Łapie mnie taki stres, że nic nie wydukam. Rosyjski lubiłam, ale w liceum przerwałam naukę, bo nie było takiej szansy i bardzo żałuję, bo przynajmniej rosyjski znałabym perfekt. Na razie w pracy język nie jest mi potrzebny i przez to człowiek bardziej zapomina. Wiem, że przez braku znajomości angielskiego przechodzi mi wiele fajnych ofert pracy i bardzo mnie to wkurza.
A jeszcze bardziej mnie wkurzyło to, ze muszę jutro zastąpić dziewczynę w sekretariacie i będę siedzieć między z-cą wójta i wójtem i odbierać milion telefonów

Mam to samo z językami. Nie mam tej lotności w mowie. Niby umiem słówka, rozumiem wiele ale jak mam coś powiedzieć to nie wiem co i jak. Nie lubię tego bo mogłabym spokojnie nawet w technicznych sprawach ogarniać ale nie, nic nie powiem i wychodzi na to, że nie znam języka.

Napisane przez magda1706

no otworzyłam i kończy mi się dziwnie po przewinięciu. nie wiem jak to zrobić żeby wyświetlało się dalej

My białą żubrówkę bierzemy głównie ze względu na cenę

Mój Tż nie lubi zup krem bo twierdzi, że to dla dzieci

Mój M. to nie lubi zup kremów bo twierdzi, że mają konsystencję rzygów. Ale pomidorową każe mi robić gęstą:P




Wkurzyłam się bo latam po budowie i szukam właścicielu bałaganu. I każdy tylko zwala na siebie albo gada, że to już było. A huk z nimi, niech się ktoś inny martwi. To nie moja fucha.