[ananonda191]

Napisane przez xXBlankaXx

Zrobiłam to dla jego dobra. Od tygodnia był chory. jeździłam z nim po różnych weterynarzach. A od wczoraj pomimo silnych leków tylko wymiotował. Nic nie jadł i nie pił od dwóch dni. Nie wyróżniał się od kilku dni. Nie umiał chodzić i ledwo umiał otworzyć oczy. to twoim zdaniem jest kot który będzie zdrowy I miałam dac mu tylko czas?!?!

Nic wielkiego mu nie było, tylko wymiotował przez dwa dni i nic nie jadł, sama tak mialam w życiu przynajmmiej kilka razy i jakoś do tej pory żyję. Był po prostu słaby, nie poruszał się bo próbował walczyć z chorobą, zbierał całą energię swojego organizmu na walke, którą ty mu brutalnie przerwałaś.