2015-09-17, 18:01
|
#88
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 34 206
|
Dot.: Tżtówki 2013 - cz. XII
May wiesz, ja zaczynałam od wykładania towaru w sklepie. Żałosna praca, fizyczna, ciągle mnie coś bolało. Nawet nikt nie pomagał. Najgorzej jak piwo przyjeżdżało i trzeba było to rozstawić na magazynie... Porażka. Nigdy więcej. Ja uważam, że człowiek zaczyna od przysłowiowej ,,szmaty". Później jest lepiej. Widzisz, Ciebie wkurza praca na słuchawce, ja lekko nie miałam w spożywczaku, któraś z dziewczyn też na swoją pracę narzeka. Ale koniec końców zwykle wszystko się prostuje i jest lepiej. A z ludźmi rzeczywiście, można spotkać się po pracy. W pracy jeszcze czasami Ci nóż w plecy wbiją...
Char to Twój Tż z Wrocławia?
Mój już w Białymstoku Zaraz na drugi autobus się przesiada i ziuuu do domu Strasznie za nim tęsknię. Strasznie!
__________________
15.02.2013
16.02.2019
Przestań się zamartwiać. Bóg się tym już zajmuje.
|
|
|