[blackberry89]

Napisane przez kana158

Dziękuję, że tak piszesz 😘
Podzielam zdanie Majki, że w Twoich postach nie ma złości.
A ja już dawno wyszłam z takiego założenia, że jojczenie mi nie pomoże, mogę tylko się pośmiać 😜 I widzę, że Małej odpowiada takie podejście. Czasem już nie wiem kiedy się śmieje a kiedy płacze, bo niby chce płakać, ale widzi jak się wudrniam i się śmieje, za chwilę przypomina sobie, że coś jej przecież nie pasowało i trzeba plakac, hehe wariatka moja mała 😜

U nas jest podobnie. Smieje sie wtedy ze ma rozdwojenie jazni hehe. Jak psychiczny albo jak kobieta w ciazy 😉

Napisane przez violka848

Hmmm serio? Ale zawsze mi do śmiechu nie jest oj nie... Cierpliwości to ja się dopiero uczę

cierpliwosc nigdy nie byla moja mocna strona.
Powiem wam ze teraz jak jestem choc na chwile w stanie go zajac czyms to latwiej mi zniesc placz. Wczesniej nie moglam tego zniesc jak tak bez przerwy plakal chocbym na uszach stawala.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez violka848

Hmmm serio? Ale zawsze mi do śmiechu nie jest oj nie... Cierpliwości to ja się dopiero uczę

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------




Na to liczę 😝 u nas pobudek niema póki co - jedna tylko na jedzonko koło 3

No widzisz. U nas 2 zwykle. Sa jakies pozytywy u was ☺

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Boli mnie to gardlo.
slabo ostatnio sie odzywiam. Jem duzo i niezdrowo.

Synek przestawia sie na jedzenie co 5h. Ktores z waszych tez tak jada?