Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 3
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-09-18, 09:11   #894
Domincia_1987
Zadomowienie
 
Avatar Domincia_1987
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 642
Dot.: Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 3

Cytat:
Napisane przez pani_pierozkowa Pokaż wiadomość
Bondolino


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A to jest taki ergonomik z prawdziwego zdarzenia? Bo docelowo chciala bym tule, ale nie wywale tyle kasy na poczatek jak sie okaże, że ksiezniczka nie bedzie w tym siedziec.

Cytat:
Napisane przez mehja Pokaż wiadomość
Fartuch są takie specjalne mleczka i płyny do mycia kabin. próbowałaś?





Dziewczyny o taki namiot mi kiedyś chodziło. fajny nie?
Superowe

Cytat:
Napisane przez szuuu Pokaż wiadomość
Kejti zawsze jak porównywałam innych mężów do swojego to uważałam, że mam największy skarb na świecie, no ideał - przez ponad 5 lat poklocililismy sie RAZ! zawsze siadaliśmy i rozmawialiśmy, zawsze bylismy dla siebie najważniejsi. Ale prawda jest taka, że jego nigdy nie było w domu i mi nigdy to nie przeszkadzało, nawet czasem wręcz pasowało bo to sobie w spokoju posprzątałam, to maseczkę sobie zrobiłam, to serial obejrzałam - do teraz było ok. Bo pewnie, że poradziłabym sobie sama ale jak widze jak wam Tzci pomagają to ja tez bym tak chciała. A on nie jest tego zwyczajny, wiec to dla niego szok i najgorsza kara jak ma byc w domu. No a ja zawsze taka głupia, perfekcyjna pani domu, mieszkanie wysprzątane, obiadek gotowy, jedzenie do pracy przygotowane tylko wsadzić do mikrofalówki. I uj, chciałabym w zamian tylko zeby czasem posiedział w domu z nami. Ale nic powiedzieć nie moge bo raz ze pacjenci a z tego najwieksza kasa, dwa ze siłownia i rolki a wtedy slysze ze on ma hashimoto i musi ćwiczyć bo inaczej jest gruby, a wczoraj jechał na spota BMW to mimo ze obiecał ze bedzie jeździł na co drugi to "bo auto trzeba podpiąć pod komputer". No to co miałam powiedZiec- zostań ? Mówiłam ze bym chciała by zajal sie Konradem ale on wtedy chce go pakować do auta i zabierać ze sobą. Jak K juz wczoraj płakał ze zmęczenia bo chciał iść spac.. Także duzo mojej winy w tym jest... Widziały gały co brały i jeszcze mi to pasowało...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Doczytalam o seksach na szpitalnym łóżku Zależy jaki szpital, w moim łóżko trzeszczało nawet przy otwieraniu oczu
Kochana a ja bym na Twoim miejscu napisala sms Tz żeby dzisiejszy wieczor zarezerwował dla nas, przygotowała dobra kolacje i pogadała tak mega szczerze z tż. Mi się wydaje, że każdy powienien przedstawic swoj punkt widzenia i trzeba to wyśrodkowac. Tylko na spokojnie bo jesli Tyle czasu miał taka mega swobode to rzeczywiście może poczuć się osaczony, ale powinien zrozumieć, że bycie z dzieckiem codziennie non stop tez jest cięzka pracą. Ja sama sobie będac w ciąży nie zdawałam sprawy z tego jakie to może być ciężkie, szczególnie jak się ma tak wymagające dziecko. Na pewno tż jak by czasem zabrał małego na spacer to by sobie też świetnie poradził, ale też jest tak jak napisała cos trzeba przewartościować pewen rzeczy.


U nas to jest znowu tak, że my cały czas jestesmy ciagle we trojke, oczywiscie pomijajac czas tz jaki spedza w pracy. Kiedyś tak nie było bo on chodził na siłke i swoje ukochane mecze a ja na zumbe i do kosmetyczki a teraz to wszystko gdzies zanikło i każde z nas zrezygnowało ze wszystkiego, co moim zdaniem też jest lekko chore. Akurat wczoraj powiedziałam do tz, że czas to zmienic i bedziemy na zmiane chodzić - w okreslone dni on na silke a w inne ja na fitness.


Szuu Ty też jak kazdy z nas potrzebujesz chwili luzu i niekoniecznie przy prasowaniu i tż też to powinien zrozumiec. Na pewno sie dogadacie i bedzie dobrze
__________________
OD KIEDY CIE POZNAŁAM ROZPOCZĄŁ SIĘ NAPIĘKNIEJSZY RODZIAŁ MOJEGO ŻYCIA



Jedna z wielu
Wierzaca mimo wszystko w swoja siłe
Czasem walczy ze wspomnieniami
Chce zyć tym szcześciem, które teraz ma
Domincia_1987 jest offline Zgłoś do moderatora