[_Aneta]

Napisane przez may9313

Cuddly, nie, raczej na dłużej. Tak z doskoku na 2-3 godziny (5 min drogi od akademika) ze 2 razy w tygodniu, jeśli dobrze zrozumiałam.

Ale się wk...urzyłam. Za akademik trzeba we wrześniu płacić rezerwację za październik - ot takie potwierdzenie, że się będzie mieszkało, Nie zapłacisz - zwalnia się miejsce innym chętnym. Logiczne. Ale ja mieszkam tu też w wakacje, a wydać na raz 680 zl (opłata za miesiąc to 340) to trochę mi się nie uśmiechało. Ale rozmawiałam z jedną panią na recepcji, która mnie uspokoiła, że zapłacę tą rezerwację, a potem, z karą 10 zł zapłacę za wrzesień już w październiku. Ok. Dzisiaj się dowiedziałam, że to nie przejdzie. Wyskoczyłam właśnie z 680 zł. Na koncie 692. Dobrze, że miałam zachomikowane dwie stówki i że mama może mi pomóc, bo inaczej do 10.10 zostałabym z 12 zł. Wiem, że pani nie chciała źle, bo do tej pory po prostu nie było z tym problemu i dopiero w tym roku jest inaczej. Ale wściekłam się jak nie wiem co. Oszczędności na płaszcz poszły się kochać.
Na szczęście mama trochę pomoże + tata nic nie świadomy wyśle mi na akademik w październiku to się odkuję...
Za chwilę wychodzę wypowiedzieć umowę. Trzymajcie kciuki!

Eh to niefajnie wyszło, taka niemiła niespodzianka :/