Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)
A mi sie udalo wyrwac do sklepu. Nakarmilam mala po uszy i zostawilam ja z TZ. Samaaaa...jaaaa auuuto z glosna muzykaaaa i buszowalam w rossmanie. I w realu. W domu sobie uswiadomilam ze 99% zakupow zrobilam dla Ewki
|