2007-09-15, 12:22
|
#4017
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: bogha ceatha
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!
Cytat:
Napisane przez gaagatka
To ja pisałam  , jakiś czas temu robiłam sobie test i nic mi nie wyszło 
|
No popatrz, daleko szukałam , a to Ty
Powiedz, skąd można mieć pewność, że helicobacter ma jakiś związek z łysieniem? Jak niżej cytowana cini_mini, i mi lekarz rodzinny (czy tam pierwszego kontaktu ) powiedział, że nie spotkał się z takim związkiem, ale nie oznacza to, że nie może on istnieć... Komu wierzyć
Wyraźnie o tym czytałam:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ter#post860997.
Cytat:
Napisane przez xyoko
Podłamana jestem. Probuję czytać znowu wątek od początku i chyba zacznę robić notatki  Bo ja nie wiem już, czy merz special (biorę drugie opakowanie) poprostu mi nie pomaga, czy nie pomaga, bo powinnam go połączyć z cynkiem, skrzypem i czymś jeszcze?? Czy jak myję włosy szamponem dermena, to używanie drogeryjnych odżywek ma sens? Czy wyprobować waxa? Ale szczerze mowiąc trochę się go boję.. Wy tu ciągle piszecie o jakichś nowych preparatach, odzywkach, tabletkach, badaniach a ja sie już całkiem pogubiłam
No to się wyżaliłam 
|
Uwierz mi, ja też powoli gubię się 
Cytat:
Napisane przez mamawiki
Ach, a ja wlasnie jestem przeziebiona na maxa i boje sie, ze moj trud pojdzie na marne. Znowu wloski beda leciale jak szalone. Az sie boje umyc wlosy i zobaczyc je w wannie  Smutno mi
|

Cytat:
Napisane przez cini_mini
dzis bylam u dermatologa i pytalam o te helicobacter pylori.. Powiedzial ze to nie ma zwiazku.. I teraz nie wiem czy faszerowac sie antybiotykami ktore oslabia jeszcze bardziej moje wloski czy nie. W necie (oprocz kilku zdan na tym forum) nie ma informacji o tym ze jest to sprawca wypadania wlosow czy lojotokowego zapalenia skory. Wszedzie info tylko o wplywie na przewod pokarmowy, zoladek, wrzody, czasami jakas wzmianka o tradziku rozowatym, o wypadaniu nic...
I ze ma ja podobno 60-80% populacji..
Kto wie cos wiecej, moze ktos pytal sie swojego dermatologa o to?
|
Proszę zobacz wyżej co pisałam w odp do gaagatki
Z pewnością helicobacter 'nosi' multum ludzi, problem w tym, że tylko u niektórych wywołuje różnego rodzaju komplikacje (wg mojego lekarza). Z drugiej strony mówił, że być może ma za mało wiedzy na temat związku - łysienie a pyroli. Zasugerował mi, że skoro nie można znaleźć innej, wyraźnej przyczyny wypadania włosów, to warto spróbować przejść kurację. Oczywiście musiałam na własną rekę zrobić badanie i okazało się, że mam helicobacter ciutek ponad dopuszczalną normę. Zdecydowałam się ją podleczyć (jestem w trakcie). Gdybym nie spróbowała zawsze dręczyłoby mnie pytanie - czy to nie jest moja przyczyna łysienia... Jasne, ładowanie w siebie antybiotyków, to nic dobrego dlatego wcinam dużo jogurtów naturalnych + tabletki osłonowe na żołądek i jelitka. Po kuracji zrobię badanie czy pozbyłam się intruza i pewno zanim przyjdą wyniki (to trochę trwa, chodowanie i analiza) powinnam dostrzec poprawę z włosami lub zupełny jej brak. Mam nadzieję . Ale również powtarzam sobie, że jestem ciężkim przypadkiem i nie ma co się łudzić
Poza tym nie zastanawiałam się długo z podjęciem decyzji - czy leczyć czy nie - bo niezaprzeczalnym faktem jest (jak wspominałaś), że pozostawiona sama sobie pyroli może zafundować wrzody itp.
Ale się rozpisałam
Ciekawa jestem co o tym sądzisz
Pozdrawiam
|
|
|