Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-09-21, 13:20   #583
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
Ja Was nie mam szans nadrobić nawet...
Gratuluję nowym mamom i 3mam kciuki za kolejne (chyba że już wszystkie rozpakowane??). Jeśli któraś mi na coś odpowiadała to przepraszam, ale nie mam siły czytać prawie 20 stron...
Dopiero dzisiaj wróciliśmy z weekendu u rodziców (rodzice wyjechali w piątek i ja i tż zajmowaliśmy się moimi braćmi). To był straszny weekend. W piątek chłopcy byli znośni, ale już od soboty była tragedia. Mój 6-letni brat jest tak rozpieszczony, że ledwo dawaliśmy z nim radę. No niestety chłopcy mieli małe wojsko z nami, bo ani ja, ani tż nie pozwalamy sobie na różne rzeczy, na które pozwalają sobie rodzice. I zapowiedziałam moim rodzicom, że jak ktokolwiek ma zostawać z ich dziećmi, to powinni ich najpierw wychować, a tak to niech się sami męczą. Bo to jest nie do zniesienia po prostu co oni odwalają. Każdą rzecz powtarza się po 15x, mega zdziwienie jeśli kary dochodzą do skutku (bo moi rodzice dla świętego spokoju pozwalają im na niemal wszystko), prawie by się tam obaj pozabijali, a pilnują się jak nie wiem. Najszczęśliwsi by byli od rana do wieczora przy ekranie. Jeju jak ja się zmęczyłam!
Teraz ich nie chcę widzieć normalnie nie wiem ile (ale jak znam moją mamę, to wtorek/środa da mi znać, żebym odebrała najmłodszego z przedszkola ).

Z przyjemniejszych rzeczy, ciągle kupujemy jakieś drobiazgi do domu, jak ja to uwielbiam dziś mi przyszedł kosz na śmieci (dwie przedziałki ma), teraz się będę pół dnia zastanawiać, jakie śmieci będę do niego wrzucać. A all ma jeszcze wieeele produktów, które ja koniecznie muszę mieć



Ja tam się nie znam, ale mojego brata kupy to waliły jak u starego chłopa, ale moja mama się tym nie przejmowała, a jemu jakoś też to nie przeszkadzało..


Badania a poród to też dwie różne rzeczy. Badanie nie jest tak stresujące i nie ma tylu emocji, więc się można zastanawiać, czy to mi pasuje, czy nie. Ale podczas porodu wielu osobom jest wszystko jedno. Dla mnie osobiście płeć nie ma znaczenia, ważne żeby to była super położna albo super położnik.


Podoba mi się, że się tak przyznajesz do tego W "normalnym" życiu, czyli poza wizażem, to nie wiem czy znam chociaż 3 osoby, które by się przyznały do błędu. A Ty to tak na lajcie piszesz, mimo że wcześniej sprzęt Ci się wydawał zbędny...


Nie wiem jak to jest, jak się ma ciągle pokarm, bo ja miałam przez kilka tygodni tylko. Teraz już nie mam, ale nic mi nie zmalało i rozmiar biustonosza mam taki sam, nic mi nie spadło.


Ale przymierzałaś któreś? Ja to miałam tak, że wydawało mi się dziwne, że założę spodnie z tym pasem na brzuch - no bo przecież w ciąży nie jestem, to jak mam nosić ciuchy ciążowe? Jakoś mi to nie leżało nie wiem sama czemu. Jeszcze się nie mieszczę w moje ciuchy, mimo że całą ciążę chodziłam w rozmiarze 36, teraz mam na sobie dżinsy 36, ale wszystkie ciuchy oprócz dwóch par spodni są za ciasne. Pewnie jakbym miała dziecko przy sobie, to bez obaw bym cały czas chodziła w ciążowych, póki się na luzie nie zmieszczę w moje
Tak mierzylam i sa ok ale mi dziwnie. Zrobilam przeglad szafy i juz czesc wywalilam. Jeszcze mysze dokonczyc.
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora