|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Eh, miałam ciężką noc. To co w dzień bolało jak zakwasy w brzuchu, w nocy przerodziło się w konkretny ból całej lewej połowy brzucha. Nie mogłam leżeć na żadnym boku, a jak Mały kopał to bolało jeszcze bardziej. Do tego co 5 minut musiałam siku. W końcu udało mi się usnąć na trochę i dzisiaj jest odrobinę lepiej. Brzuch nie boli jak stoję, ani jak naciskam ręką. Dobrze, że jutro do lekarza, bo inaczej bym zwariowała.
__________________
“If you die, and I live, there’s no life for me at all. You’re my whole life. I would never be happy again.”
 synek
 Czekamy na Kruszynkę  24/40
|