[tardisgirl60]

Napisane przez muszynianka26

Witam się po pracowitym weekendzie

Sprzątaliśmy w naszym mieszkaniu. Nie uwierzyłybyście jaki tam był syf. Piekarnik na 90% nie był nigdy myty, zdarłam sobie a nim moje piękne paznokcie jak wyciągnęłam wszystkie półki z lodówki to myślałam, że się porzygam. Masakra jednym słowem. Aż się zdziwiłam, że okna były w dość dobrym stanie zostały do umycia dwa okna, meble, podłogi i żaluzje. W sobotę przyjedzie nasza sofka i przewozimy rzeczy w końcu na swoim Jedyne co mnie boli to puste konto oszczędnościowe

Najważniejsze że na swoim w bólach i pocie ale mega satysfakcja jest :-D

Mało motywacji ostatnio tutaj ;-)
Osobiście nie mam za dużo obowiązków w tym tygodniu co się chwali
Chodzić fitness.
Kupić prezent na wesele i kartkę.
Ogarnąć transport na wesele.
Sukienka przyszła i jest cudowna, aż dziw mnie bierze. Głupi ma jednak szczęście :-P
Zrobić paznokcie sobie, mamie i przyjaciółce.
I tyle, same przyjemności.