2015-09-24, 10:17
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: stres na prawo jazdy -jak sie opanowac?
Cytat:
Napisane przez gumka24
Niedawno mialam 1 podejscie na prawko. Z placu wyjechalam, chociaz jak spojrzalam na wyprostowanie kierownicy na luku to masakra! robilam cos glupiego i malo brakowalo bym przodem zle wjechala. Tak mnie stres zjadl..a łuk wychodzil mi w 95% przypadkow.Do tylu juz poszlo ok.Potem górka..nie moglam recznego puścic bo reka mi latala i sily brakowalo.Dalo rade. A potem...wyjechalam na miasto..i przejechalam na czerwonym swietle na jednym z pierwszych skrzyzowan. Moze po tych 30 godzinach nie jezdze rewelaCYJNIE ale ostatnie godziny byly przyzwoite, sam instruktor powiedzial, wszystkie skrzyzowania pokonalam bez problemow, czasem zdarzaly sie jakies bledy na jazdach ale raczej prez rozkojarzenie , jakies drobne ale nie tego typu! Jestem wsciekla, bo to wszystko przez stres. Dostalam jakiegos paralizu , jak mozna sie nie zatrzymac na swiatłach..Ale stres byl straszny. Co polecacie zeby sie wyluzowac? moze cos ziolowego na uspokojenie?Takim sposobem to naweet jak wyjezdze jeszce 20 czy 30 godzin to nigdy nie zdam. A podejscie do egzaminu 140 zł...Jakbym jeszcze wymusila na rondzie , przy duzym natezeniu ruchu, albo krzywo zaparkowala, to bym wiedziala ze to przez brak umiejetnosci, ale cos takiego...jezdzilam po miescie moze ze 3 minuty!
|
Wg mnie to brak umiejętności. Po jazdach powinnaś jeździć dobrze, a nie poprawnie... Idź na dodatkowe jazdy bo chyba nie czujesz się zbyt pewnie za kierownicą i tyle.
__________________
22.07.2017 - 
|
|
|