2015-09-24, 12:29
|
#7
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: stres na prawo jazdy -jak sie opanowac?
Najlepiej wyluzować i skupić się na wykonywaniu zadań, jeździe; uwierzyć w swoje umiejętności. Sama zdawałam prawo jazdy parę razy, płakałam, myślałam że nigdy nie zdam. Strasznie się stresowałam, noc przed egzaminem była nieprzespana; rano nie mogłam nic zjeść a w WORDzie czekałam z żolądkiem ściśniętym w supeł.
Dokupiłam lekcje u świetnego instruktora. Po tym, jak zrobił mi wykład motywacyjny, że powinnam już dawno jeździc sama bo radzę sobie świetnie ogarnęłam się i na następny dzień zdałam. Stres dalej był, ale umiałam nad nim zapanować - skupiłam się na poleceniach egzaminatora, na dokładnym wykonywaniu zadań. W ogóle nie zastanawiałam sie nad tym że to egzamin, że ktoś mnie ocenia - po prostu musiałam dojechać z punktu A do punktu B. Dzieliłam sobie egzamin na odcinki: muszę przejechać to skrzyżowanie, tutaj trzeba skupić się na parkowaniu, na tym skrzyżowaniu ustępuję tym i tym samochodem. I zajmowałam się tylko jednym "odcinkiem" - nie myślałam o błędach, które popełniłam (bo skoro jadę dalej, to wszystko jest ok i mimo błędu mam szansę zdać), nie myślałam o trudnych miejscach, w które może mnie zabrać egzaminator.
Proponuję trochę się doszkolić, najlepiej wykupić lekcje u innego instruktora - być może Twój instruktor nie wyłapuje wszystkich błędów, które ewentualnie może zauważyć egzaminator. No i wiadomo, stresować się będziesz, ale nie skupiaj się na stresie, tylko na tym, żeby jak najlepiej pojechać na egzaminie i udowodnić, że powinnaś dostać prawo jazdy bo jeździsz bezpiecznie i panujesz nad samochodem. Jeśli nie ten raz, to następny - w końcu kiedyś zdasz. Na Automariannie jest mnóstwo wspierających wątków i dziewczyny piszą że ciężko im idzie, że oblewają, ze nie mają już siły... A za parę miesięcy uciekają z wątku bo zdały egzamin Ty też zdasz, w swoim czasie. Nie załamuj się i walcz dalej! Powodzenia
|
|
|