Dzień dobry
A więc dziś mam zachwianie nastrojów
Najpierw się wkur.fiłam
Byłam na bazarku i spodobała mi się sukienka dresowa, do kolana, z kieszeniami i chciałam przymierzyć a baba daje mi rozmiar 44

Ja jej mówie, że to nie mój a ona do mnie, że na pewno wejdę a ja jej na pełnym wkurfie już: ooo ja Pani też gwarantuję, że w to wejdę

Przymierzyłam, wyszłam a baba bez słowa się okręciła i poszła coś grzebać

W życiu nie nosiłam rozmiaru 44
Później wróciłam do domu i przeżyłam mały szok
Przebierałam się i weszłam na wagę żeby sprawdzić czy te wczorajsze 72,3 kg to prawda a dziś było 71,9 kg

Kilka razy schodziłam i wchodziłam i za każdym razem 71,9 kg
Mój kolega jakoś dłużej opowiadał

Co robiłaś przez pół filmu?

Co on robił przez pół filmu?
