[magda1706]

Napisane przez malwi89

To chyba do mnie, to pozwolę się ustosunkować, też uwielbiam siedzieć sama tylko ze sobą, ale jak tak siedzę już 5 miesiąc sama ze sobą, to już mi się odechciewa. Stąd też pomysł na studia. Wyprowadziłam się w zeszłym roku do domu, w którym mieszkali moi dziadkowie, znajomi z młodych lat porozjeżdżali się po świecie, więc z koleżanek nikogo tam nie mam. Też jakiś czas temu tego nie rozumiałam, jak pracowałam byłam w 100% spełniona, miałam kontakt z ludźmi, mogłam se pogadać, pośmiać się, tego przez telefon czy przez internet nie da się zrobić. Poza tym brakuje tej obecności drugiej osoby. A na telefonie też potrafię wisieć po kilka godzin, ale to nie to samo.

rozumiem Ja jak wyprowadziliśmy się do Anglii i nie miałam internetu i ani miasta ani nikogo nie znałam też byłam smutna i zła. Jeśli jesteś typem socjala to idź - jeśli tylko będzie Ci lepiej 5 miesięcy to sporo, fakt Samotne siedzenie może dać w kość. Z dzidziusiem może być inaczej już...
Ja teraz już znam miasto, jest duże więc ma dużo możliwości. Jeśli coś to się spakuję i pojadę w odwiedziny do kogoś. Ale ogólnie lubię siedzieć w domu - może dlatego moja praca tak mi odpowiada

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez kinga1701

Magda, nie żebym przekonywała ale taka jest prawda. Np, jeżeli byście jechali do Niemiec to pedagogika jest bardzo dobrym kierunkiem tutaj do przedszkola Cię przyjmą chętnie, ale licencjat Ci wystarczy później tutaj jakiś kurs i pracujesz, może nie zarabiają jakiejś super kasy. Jeżeli poważnie myślicie o wyjeździe to moim zdaniem tym bardziej nie ma sensu robić teraz magistra

Aha i jeszcze nie ma pewności, czy w danym kraju uznają Ci Twój dyplom. Np tutaj w większości przypadków uznają tylko część, w sensie że musisz tak czy tak iść tutaj i zrobić np dodatkowy kurs cz jakieś dwa przedmioty i dopiero będziesz mieć uznawany dyplom.

No właśnie o tą drugą część mi chodzi, że jesli mam uczyć za granicą w szkole to muszę skończyć jakiś kurs czy coś i język jeszcze zdać. Zobaczymy jeszcze