[Sophie24]

Napisane przez sylwia9d

Ja będę miała duże kolczyki długie, coś od Swarovskiego. Przy wybieraniu sukni Pani mi pokazała jedne i to był strzał w dziesiątkę, długie lekko upięte włosy, długie kolczyki, a na szyi coś mega delikatnego dla równowagi, z bransoletki chyba raczej zrezygnuje bo średnio będzie mi się tańczyło, chyba że też coś delikatnego i nieprzeszkadzającego. A i wpadłam ostatnio na pomysł, że skoro planuje szpilki do sukienki to aby późną porą gdybym w nich nie wytrzymała do rana zamiast przebrać na baleriny i deptać po sukience przebiorę na jakieś koturny.
Ogólnie oprócz kolczyków(które też nie jakoś strojne będą a tylko dłuższe po prostu) to wszystkie dodatki będą minimalistyczne bo mam troszkę błyskotek na sukni.
A i z nowości mam nową fryzjerkę jednak upatrzona i kosmetyczkę, jednak nie byłam przekonana do tej wcześniejszej. Ostatnio wypróbowałam inne Panie i powiedziały że chętnie mnie wymalują i uczeszą mimo, że ślub w niedziele. Koszt makijażu 60zł (łącznie z próbnym 110zł), fryzury nie wiem jeszcze ale ostatnio zapłaciłam 50zł a czesały mnie aż dwie Panie. Wstawiam poniżej fryzurę (sorki za bałagan)

Ładna fryzura, nie przeszkadzały Ci te puszczone luzem włosy?:P


Koturny to fajny pomysł - dopasowana wysokość do sukienki i jeszcze wygodna

Napisane przez visionAM

Lolusl, teraz niemal każda firma ma do wyboru conajmniej dwie srednice i dwie krzywizny

A poprawny dobór soczewek powinien polegać przede wszystkim na zmierzeniu tych dwóch parametrów. Ja u optometrysty zakładałam soczewki i on sprawdzał, czy dobrze zachowują się na oku itp. Na jednej wizycie mierzyłam ze trzy różne rodzaje i dopiero trafił idealnie. Moce też mam na soczewkach inne niż na okularach, bo mam właśnie astygmatyzm, ale na tyle mały, że soczewka dla astygmatukow nie da się go skorygować, więc mam normalne soczewki, ale mocniejsze. Tutaj też dwa razy zmieniałam moce zanim trafiłam na dobre. Więc właśnie trzeba też próbować Dobrze, że mój optometrysta daje miesięczne próbne soczewki za darmo

Będę teraz mądrzejsza jak pójdę dobierać soczewki
Nie sądziłam, że to tyle zachodu. Myślałam, że to jak z okularami - jedna wizyta i wszystko wiadomo