|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(
rintintin a po co masz sie odzywac? skoro nie doładował kom to i tak nie odpisze. będzie chciał to sam sie odezwie.
Parvaa nie to ja ci zazdroszcze.
ja za swoim nie tesknie, a bynajmniej tak mocno. Ta rozłąka ma jeszcze jedną korzyść - nabrałam jeszcze większego dystansu do związku i tzw uzależnienia od faceta. To ostatnia rzecz której można u mnie szukac
|