[aggie0608]

Cześć Dziewczyny !

U mnie coś niespodziewanego.
Otóż po przeczytaniu jednej opinii na "naszej" grupie na facebook'u, gdzie to koleżanka po jakimś czasie znowu zrobiła sobie paznokcie hybrydowe - i nie wystąpiło uczulenie!! - zaryzykowałam i zrobiłam sobie też.
Miałam naprawdę spore obawy, bo ciężko zapomnieć tak wstrętnych objawów, jakie wiadomy lakier wyrządził nam wszystkim. Stwierdziłam, że zaryzykuje, jak w nocy znowu zacznie swędzić szybko ściągnę i naprawdę rzucę to w cholerę. Już i tak przecierpiałam wyjazd wakacyjny ze zwykłym lakierem - dramat of course - więc dałam sobie ostatnią szansę.
Wyjątkowo tym razem trzymałam paznokcie z lakierem pod lampą dłużej. Zawsze 4 minuty a czasem przez zapomnienie nawet 6minut.
I o dziwo (!!) dnia następnego czułam ten dziwny niby ból jakby nabrzmienie na trzech palcach: dwa na prawej, jeden na lewej. Nie było tak uciążliwe jak ostatnim razem, a po wypiciu 3 szklanek z wapnem przeszło całkowicie.
ŻADNYCH BĄBLI, ŻADNYCH PĘKNIĘĆ SKÓRY POD PAZNOKCIAMI, SKÓRKI WOKÓŁ PAZNOKCIA NORMALNE.

Chciałabym, żeby teoria z lampą się sprawdziła.
Nie wiem czy to kwestia dłuższego trzymania pod lampą cy może długiej przerwy ( choć to się u mnie wcześniej nie sprawdzało)
Mam w planach ściągnąć hybrydę po 3tygodniach i znowu zrobić przerwę.
Zobaczymy co będzie dalej.