[December12]

Napisane przez Bardzo_Szary_Kot

Ale czemu zwlekaliście ze spotkaniem aż 2 miesiące? Kwestia odległości czy jakiś inny powód?

Bo jeżeli jesteście z tej samej miejscowości, to jaki jest sens tyle czekać?

Po pierwsze, wolę przynajmniej przez miesiąc utrzymywać wirtualny kontakt, bo zdarzało mi się, że dopiero po np. 2 tygodniach pozornie normalny facet wyskakiwał ze swoimi dziwactwami...
Dzieli nas pewna odległość, tak się jeszcze zdarzyło że zaczęliśmy ze sobą pisać w czasie wakacji i byłam wtedy w rozjazdach, za granicą przez dłuższy czas. Wiedział o tym i mu to nie przeszkadzało.