[elvegirl]

Napisane przez toskaKrk

Mi też się tęskni za obrączką, Normalnie nigdy jej nie zdejmuję i też porysowana już jest.
Niestety mój Tż ze względu na pracę nie nosi swojej, co mi źle wpływa na psychikę

Mój z kolei nosi, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu Potrafi wrócić do domu jak zapomni i jeszcze mnie opierniczy że jak mogłam nie zauważyć że nie ma
A byłam święcie przekonana że nie będzie nosił, bo mu będzie niewygodnie. Zwłaszcza jak przez pierwszy miesiąc po ślubie miał pod obrączką jedną wielką ranę.