[Nineveh03]

Napisane przez Carousel

No właśnie, że to tak ujmę, w dzisiejszych czasach klasa ma znaczenie i to duże. Po tej mądrej reformie od drugiej LO uczniowie uczą się praktycznie jedynie tych przedmiotów, które mają rozszerzone. Przykładowo, na takim biol-chemie od drugiej klasy jest tylko biologia, chemia, polski, języki obce, matematyka, wf i jakiś dziwny twór zwany 'historią i społeczeństwem' (czy jakoś tak), no i opcjonalnie jeszcze religia/etyka. I tyle. Tak samo na humanie - jest polski, historia, wos czy co kto ma rozszerzone (różne 'konfiguracje' humanistycznych przedmiotów widziałam) + te wszystkie 'stałe' przedmioty. Na humanie nie ma biologii czy chemii, tak samo, jak na ścisłych nie ma wosu czy historii, więc profil w LO ma duże znaczenie.
Ale to, oczywiście, nie znaczy, że pójście na studia 'niezgodne' ze swoim profilem jest niemożliwe, ale do tego trzeba zdać maturę - a zdanie matury z innych przedmiotów niż te, które ma się rozszerzone w LO jest, choć możliwe, dużo trudniejsze, bo trzeba się przygotować praktycznie samemu.

Może i klasa ma większe znaczenie niż kiedyś, ale autorka nie widzi problemu z przygotowaniem się do zdania na maturze przedmiotów, które, jak sama określiła "dają jej szansę zarówno na interesujące kierunki humanistyczne, jak i medyczne". Tak więc całkowicie rozumiem twoje uwagi, tylko w tym wątku są trochę nietrafione. Nie było tutaj pytania: "czy będąc w klasie humanistycznej dam radę dobrze napisać maturę z biologi?" tylko "czy osoba po humanie odnajdzie się na kierunku medycznym". Przynajmniej ja tak zrozumiałam .