Wątek
:
osiągnęłam kosmetyczny przesyt....
Podgląd pojedynczej wiadomości
2005-07-20, 22:08
#
1
hybris
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
osiągnęłam kosmetyczny przesyt....
lub jak kto woli nirwanę
Dziś doszłam do wniosku, że nie tylko niczego więcej nie potrzebuję, ale po prostu NIE CHCĘ
Moja Złota Rybka zabrała mnie dziś na zakupy do Sphory (bo jutro mam urodzinki) i wypowiedziała sakramentalne: wybierz sobie, co chcesz. A ja snułam się między tymi półkami, maziałam, psikałam, oglądałam i NIC
Cudowny stan - chyba zaczynam normalnieć - a może doszłam już do dna konsumpcyjnego upodlania? Swoją drogą niemałą rolę na mojej drodze ku nawrócniu odegrał tutejszy wątek o kończeniu zalegających kosmetyków
Ciekawam, czy Wy juz doszłyście do tego etapu?
hybris
Pokaż profil użytkownika
Znajdź więcej postów hybris