Dot.: O dwie kreseczki sie staramy i na dzidziusia czekamy... (cz.5)
tez tak mam, czuję ze musze, siadam a tu nic, wstaje i dalej czuje siadam i nic i tak z kilka minut az w koncu troche poleci... wracam do swoich zajęci i znowu i tak w koło. o nicy nie wspomnę... co do bólu biodra to brak mi juz slow, ułoże sie przysnę i czuję jak ciągnie az do kolan i na drugi bok i to samo , potem siusiu i tak cala noc... a Karlito sobie śpi.. ech my to mamy przegwizdane ..;/
|