Dot.: Ikea - dzień bez dziecka...
Ja, wizażowa matka, której dzieci są za niskie by wejść do Ikeowego klubiku poszłabym dalej.
Również w galeriach handlowych wprowadziłabym "dzień bez dzieci".
Ostatnio udało mi się wyrwać z domu bez dzieci na zakupy. Chciałam przy okazji odpocząć od wiecznych jęków, płaczy. Niestety, dzieci w galerii darły się jeszcze głośniej niż moje w domu.
|