Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ikea - dzień bez dziecka...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-10-01, 10:01   #407
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Ikea - dzień bez dziecka...

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Uważam, że najbardziej oburzone są tu dziewczyny, które za punkt honoru uważają ciąganie dzieci wszędzie i robienie wszystkiego razem z dziećmi (nieważne, czy jest to hipermarket budowlany/meblowy czy kawiarnia/pub). Nie rozumiem tego trendu: rodzic się męczy, dziecko się męczy, inni klienci się męczą. Nie uważam też za mądre i słuszne, by dziecko (mówimy tu o kilkulatkach) wybierało meble do salonu i jego głos był w tej kwestii decydujący lub istotny (bo co, jeśli na przykład zażyczy sobie tapetę do salonu z motywem my little pony i rykiem udowadnia swoje racje?). Osobiście nie mam dzieci, ale gdybym je miała to też wolałabym pozostawić je pod opieką, lub na strzeżonym placu zabaw w sklepie podczas gdy ja robiłabym spokojnie zakupy w Ikei
Spokojnie wyobrażam sobie nie targania dzieci wszędzie. Tyle że nie każdy ma możliwość zostawić z kimś dzieci. Ot taka na przykłąd samotna matka, któej rodzina mieszka na drugim końcu Polski. Albo dzieci na zakupy weźmie albo ich w ogóle nie zrobi. Poza tym nikt nie mówi. że dziecko ma decydować o tym że tapeta ma być w kuce. Ale jeśli dorośli wahają między dwoma kolorami ścian to spokojnie można się dziecka zapytać jaki z tych dwóch ono woli. W ten sposób uczy się dziecko dokonywać wyboru oraz pokazuje mu się, że też jest pełnoprawnym członkiem rodziny.{


Cytat:
Błagam Cię. Rozważamy w tym wątku wszystkie opcje, w tym też bezpieczeństwo dzieci w tego typu marketach. A to, że wrzaski, świdrujące darcie się, bieganie, potrącanie mnie, niszczenie ekspozycji oraz brak reakcji rodziców na w/w zjawiska mnie drażni to inna rzecz. Mam prawo czuć się tym rozdrażniona ponieważ jako klient bezdzietny mam także prawa, między innymi prawo do komfortu w trakcie zakupów w Ikea. Dlatego też rozważamy tu opcje darmowego, kilkugodzinnego placu zabaw, gdzie rodzic może spokojnie dziecko zostawić i sam zrobić zakupy w takim komforcie.
Masz prawo do komfortu, tylko że metodą nie jest dzień bez dziecka, na którym ucierpią dzieci grzeczne (bo czemu one nie mogą wejść pooglądać mebelków skoro są grzeczne?) i ich rodzice (bo czemu mają zostawić dziecko na placu zamiast spędzić z nim czas skoro ich dziecko jest grzeczne?)
Lepiej byłoby gdyby rodzicom dzieci przeszkadzających zwracać uwagę, ewentualnie jak ostrzeżenia nie zdziałają to wtedy ich dziecko odesłać do placyku niż jakoś odgórnie zabraniać wszystkim dzieciom wstępu bo jakaś ich część jest niegrzeczna.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując