Dot.: Ikea - dzień bez dziecka...
Cytat:
Napisane przez metal_fish
Muzyka czy rozmowy ludzi (z jakimś darciem się nie spotkam się) są dla mnie dźwiękiem tła, który po chwili mój mózg ignoruje. Natomiast płacz dziecka wywołuje u mnie błyskawicznie ból głowy. Jak muszę robić zakupy, to wolę je robić z dobrym samopoczuciem. Dlatego marzy mi się CH bez takich atrakcji. Ale nie oczekuję, że ktoś ma mogę marzenia spełniać. A pomarzyć na Wizażu mogę, tak jak mogę pomarzyć o letnich temperaturach w styczniu albo o tym, żeby ludzie nie śmiecili 
|
Tobie. Innym dzieci przeszkadzają mniej niż głośni dorośli. Bardziej mnie męczą "hałasy tła" tłumnego sklepu niż placu zabaw. Każdy ma gdzie indziej granicę komfortu i oczekiwanie, że sklep narazi się dużej grupie konsumenckiej by potrzebujące odpoczynku osoby, który i tak przychodzą i pieniądze wydają mogły sobie pobyć w komforcie.
Ja bym z miłą chęcią chciała by był w komunikacji meijskiej dzień bez żula, albo dzień bez nieumytych. Myślę że bardziej przydatna rzecz niż dzień bez dziecka w molochy meblowym
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
|