Dot.: O dzieciaczki się staramy, choć już "po 30" mamy...
dzień dobry, mam taki młyn w pracy, że brakować mi zaczęło czasu na wizaż A i po pracy ciągle coś, jak nie obowiązki to inne przyjemności. Ale już staram się nadrobić co i jak.
Słodka a co Ty generalnie sądzisz po tej swojej wizycie? Zadowolona z niej jesteś czy jednak wolałabyś zrobić te badania genetyczne i szukać przyczyny kilkutorowo? Kiedy miałaś laparoskopię?
Midusia a jak Twoja wizyta ?
Karola Ty mnie tu współmatko założycielko nie próbuj opuszczać A co do sprzyjającego czasu to może akurat teraz to się układa, może gdzieś tam coś czuwa żeby na razie tak było, żeby się udało jak już będziecie na nowym
Agrafka ja myślę, ze owulacja owulacją ale trzeba wykorzystać każdy sprzyjający moment na zbliżenie Przyszła @ w końcu?
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
Edytowane przez *misia*
Czas edycji: 2015-10-01 o 11:25
|