[bitedelite]

Przyszłam tutaj pochwalić IKEA za uznanie reklamacji i naprawienie łóżka NORDLI, które uszkodziłam podczas odkurzania - zahaczyłam rurą o listwę i naderwałam kawałek sklejki, na samym środku listwy od frontu
Załamałam się bo łóżko było nowe (miało niecały miesiąc! ) i jak na taką jakość nie było tanie bo kosztowało ponad 1200zł. Byłam pewna, że przy uszkodzeniu mechanicznym gwarancja nie obejmuje ale...

Zrobiłam zdjęcia, wypełniłam wniosek reklamacyjny w którym opisałam sytuację i poprosiłam o możliwość wymiany uszkodzonego elementu, za który wyraziłam chęć dopłaty. Nie byłam w tym roszczeniowa. Zanim doczekałam się na odpowiedź, odwiedziłam ikea krakow i katowice z pytaniem, co mogę zrobić w takiej sytuacji. Seria Nordli jest stosunkowo nowa i na stoiskach wyprzedażowych nie było żadnych części (ani ze zwrotów, ani po ekspozycji), dowiedziałam się tylko, że nie są mi w stanie na chwilę obecną w żaden sposób pomóc i do widzenia.

Po kilku dniach otrzymałam telefon, w związku z moim wnioskiem reklamacyjnym. Zostałam poproszona o wybranie dogodnego terminu na przyjazd serwisanta, który wymieni łóżko!
Po kilku dniach wymienili mi uszkodzony fragment bez żadnej dopłaty. Trwało to kilkanascie minut, mieli ze sobą całe łóżko bo nie byli pewni, który element (czy może całe) będą wymieniać...

Na prawdę pozytywne zaskoczenie! w załączniku skutki mojej nieostrożności