do usług

Ok do sedna. Byłam w S, tej co kiedyś narobiłam bałaganu, kierownik wydzwaniał z przeprosinami itp itd. Dziś nie było nic nachalnego, nie wiem czy coś się zmieniło czy co.
Podeszłam do szafy Guerlaina, bo wiedziałam po co idę, a tam akurat konsultantka grzebała w szafie. Okazało się, że baza jest ostatnia, nie odklejona, więc nie macana. Nówka sztuka

Oczywiście pogadałyśmy o tym, że jesteśmy obie złe, że nie wprowadzają gwiazdkowych meteorytków itp ale ona mówiła, że nadzieja umiera ostatnia

Trochę mi pokadziła, że super dobrane mam oprawki okularów do lakieru paznokci, że super znam się na kosmetykach itp. Spoko
zniesłam to, choć wazeliny nie lubię, ale była miła to ok.
Pokazała mi też nowy podkład Guerlaina Gold coś tam, ale nie słuchałam, bo poprosiłam, żeby mi pokazała MJ i dała próbkę. Dodatkowo pokazała mi ten top coat maskarę Givenchy i nie kupuję, odechciało mi się, nic nie robi, i to to nie ma szczoteczki tylko taką gąbeczkę jak błyszczyk, umalowała mnie i oczywiście zaraz wszystko rozmazane bo to niepraktyczne jakieś i efekt był taki sam jak daje maskara Bobbi Brown.
Potem przeszłyśmy na MJ, dostałam próbkę podkładu i oczywiście kupiłam
fyfnastą pomadkę tym razem MJ Georgia Girl o dokładnie tak wygląda w realu, bo na moim zdjęciu znowu inny kolor ma
http://1.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/-wFnTuSHQ...0/IMG_5813.JPG
Ogólnie Pani nie była natrętna, bardzo miła i pomocna, pogadałyśmy o pielęgnacji.
Poleciła mi Chanel Le weekend, podobno działa cuda o takie cuś więc znowu mam chciejstwo
http://www.dolce.pl/chanel/le-jour-l...nel/27489.php5 

A ogólnie to w stacjo maja fajne zestawy EL różne i pielęgnacyjne i kolorówkę ( tusz, pomadka i coś tam za 145 zł )
Widzę, że się kolor pomadki nie załadował więc foto w ząłączniku jak wygląda