Dot.: O dwie kreseczki sie staramy i na dzidziusia czekamy... (cz.5)
moja babcia zajmowala sie chlopcem urodzonym dzieki in vitro, a teraz zajmuje sie tez jego mlodszym bratem, poczętym juz normalnie u mnie w pracy jedna dziewczyna w ciazy, jak narazie pierwsza ciaza od roku takze wysypu nie bylo, wsrod znajomych w sumie tylko swiadkowa dopiero co urodzila a tak to cisza. No moze jeszcze żona naszego elektryka znajomego, brali slub jakos dwa miesiace po nas i wczoraj widizelismy ich na zakupach jak taszczyli materacyk do lozeczka pewnie za 1-2 miesiące beda rodzić.
Wiec mnie okolica nie doluje jakos szczegolnie. Zreszta sama sobie teraz powtarzam ze to dopiero 3 cykl, poza bezowulacyjnymi co jakis czas wszystko jest ze mna ok poki co, wiec staram sie nie myslec ze bede czekac i czekac. Wierze ze uda się wtedy, kiedy los zdecyduje ze to dobra pora.
Chociaz nie ukrywam ze jakby sie udalo w tym cyklu to porod by wypadał na nasza 2. rocznice slubu
__________________
Alicja ❤ Ur.28.09.2016 Największe szczęście mamusi ❤
|