Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Z pewną taką nieśmiałością... :-D
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-09-17, 16:10   #78
marisella
Wtajemniczenie
 
Avatar marisella
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 398
GG do marisella
Dot.: Z pewną taką nieśmiałością... :-D

Rina, Farfallina - dziękuję

Far - nakładki rozgryzła już Tońka, to są bazy gogo z loopika/fmg

Rino - zrobię malego off topica kontynuująć Twój wątek - bądź ostrożna kupując Swarki z niewiadomo kąd, ja ostatnio widzę coraz więcej podrób, mialam nawet o tym szczegółowiej napisać po egzaminach, ale jak zaczęlaś to napomknę już teraz Otóż przełaziłam przez galerię ("głupia! handlową!" - dla tych którzy lubią mlodego Stuhra) i w jednym ze sklepów znalazłam naszyjnik z kryształków, z daleka Swarovskich bicone, po prostu nawleczonych z dołożonym zapięciem, ot, taki sznurek. Z ciekawości chcialam zobaczyć ile kosztuje, a nuż opłacałoby się go rozwalić Zanim zapytałam o cenę przyjrzałam mu się z bliska i wiecie, dało się zauważyć, że kryształki w nim nie są identyczne, niektóre różnią się rozmiarem. Od razu przyszło mi do głowy, jak w którymś wątku ktoś pisał o podobnym zjawisku. Już to mi dało do myślenia, bo Swarki nie po to są Swarkami, żeby mogły być takie byle jakie. Ale cena upewniła mnie, że pomimo napisu "Swarovski" na metce sklepu, koło Swarków to to nawet nie leżało. 40 cm sznur, czyli ok. 100 kryształów 4 mm kosztował 14 zł, więc nie uwierzę, że sklep, który sprzedaje indiashopową bizu z min. 10-krotnym przebiciem sprzedaje Swarki po 14 gr. sztuka!
Kilka dni później w tej samej galerii inny butik sprzedawał breloki z serduszkami Swarovskiego niby. Tyle, że te serduszka wraz z całym breloczkiem ksztowały 10 zł (to już pomińmy) i miały 16 mm i kolor (prócz rozmiaru), co do sprzedaży którego Swarovski się jakoś nie przyznaje.
I wszystkie te krysztaly błyszczaly pięknie, tego im nie ujmuję, ale to NIE BYŁY Swarki i wkurza mnie że jako takie były sprzedawane.
Nom, ale płenta jest taka, żebyście uważały na megaokazje, szczególnie jesli idzie o Swarki, na których nie ma logo Strassa (są tyklo na tych dużych) bo czasem można się naciąć. I niestety teraz chyba będzie trzeba filować na zaufanych sprzedawców, a nie okazyjne ceny :/

Buziaki
mari.

PS. Przepraszam za te moje długaśne posty, ale już dawno zauważylam że częstotliwość odwiedzania forów i udzielania się na nich jest u mnie wprost proporcjonalna do ilości koniecznej nauki w sesji i odwrotnie proporcjonalna do czasu pozostającego do egzaminu

m.
marisella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując