[maartucha]

Napisane przez olilina

Nie jestem w stanie nadrobić.
Wpadłam tylko napisać, że niestety jesteśmy w szpitalu na patologii z podejrzeniem hipotrofii..
Pozdrawiam Was i życzę dużo zdrówka każdej.

Trzymam kciuki aby skończyło się tylko na podejrzeniach ! Głowa do góry i zdrówka dla maluszka !

Ja jestem przerażona bo teraz w domu moj mąż z tata i tesciem robia nam szafe do sypialni i kilka mebelkow i jest taaaaki syf ze masakra A pokój dla maluszka jak byl mniej wiecej ogarniety (ale nie przygotowany jeszcze), tak teraz jest kongo bongo i nie ma tam cm miejsca zeby sie poruszyc. Chyba jak sie rozpedze ze sprzataniem to urodze po polowie dnia porządków :P Baaaardzo chcialabym aniknac zeby wpadala mama czy tesciowa i sprzataly bo ja Zosia Samosia niestety jestem :P

A i pokazujemy się w 33 tygodniu (jutro 34 ) no i jak widać na załączonym obrazku remont pełną parą :P tektury na podłogach oszaleje

12087461_1056769167690423_1962773159_n.jpg