[aniyam]

Napisane przez AnulaQa

Wracam dziś wcześniej do domu. Myślę, pora umyć okna, dokończyć malowanie, ogarnąć te remonty. Zaczęłam standardowo, tak, żeby się nie przemęczać od wywieszenia kołdry na balkonie. I już zabierałam się za mycie okien, jak nagle nadleciała chmara ptaków, lecąca prosto na mnie - odbiła w ostatnim momencie. I oczywiście balkon-ik i taras-ik obsrany, pościel do prania, okno do mycia, elewacja tak samo. I powiedzcie mi, miały do wyboru dziesiątki innych domów, a wybrały akurat ten. No dlaczego? :ks iadz:

Nie cierpię srających ptaszysk a w szczególności gołębi

Ja to znowu jak okna umyję to wiem, że zaraz będzie deszcz padał