[Aninis]

Napisane przez aga23450

Czyli serio nie mam się czego obawiać? Po prostu tamte okresy w lipcu i sierpniu miałam krótsze i mniej obfite niż zazwyczaj (4 dni zamiast 6), a ten z września był już normalny, ale trwał dzień krócej niż zawsze (5dni) i to mnie zaniepokoiło.

Poczekam jeszcze na ten okres, może tak bardzo opóźnia mi się z tego stresu.

Na pewno spóźnia Ci się ze stresu skoro tak się nakręcasz i schizujesz. Dziewczyno uspokój się na pewno nie jesteś w ciąży.
Chyba, że liczysz na niepokalane poczęcie

Z Twoich wcześniejszych postów wyczytałam, że miewasz nieregularne okresy, więc jeżeli będziesz chciała zacząć uprawiać sex ze swoim chłopakiem to nie polecałabym kalendarzyka (czy aplikacji na telefonie) jako metody antykoncepcyjnej. Przy nieregularnych miesiączkach, dni płodne również mogą różnie wypadać.
Ja także mam nieregularne cykle... rozpiętość od 25 do 35 dni. Ginekolog mi powiedział, że odchylenia 5 dni w tą, czy w tamtą są w granicach normy.
Ale u mnie właśnie te nieregularne miesiączki i tym samym problem z wyliczeniem dni płodnych był dużym utrudnieniem przy staraniu o dziecko. Aktualnie jestem w 21 tygodniu ciąży, ale nie było łatwo wstrzelić się w owulację

Kiedyś tak się zestresowałam, że okres spóźnił mi się tydzień.
Innym razem dostałam okres... trwał 1 dzień, później 2 dni nic i od 3 dnia znowu krwawienie przez kilka dni. I takie zaburzenia także miałam ze stresu. Ginekolog powiedział, że czasem tak się może zdarzyć i już.

Więc wyluzuj dziewczyno, a wszystko wróci do normy