[aqgatta58]

Napisane przez Sophie24

U nas teściowa nie musi się dokładać i nim zaoferowała cokolwiek, to już miała swoje wymagania. Teraz twierdzi, że ona zapłaci za swoich gości.
Jak mówiliśmy, że wesele będzie małe lub może w ogóle to się obrażała i twierdziła, że ona nie przyjdzie.
O tym, że zdecydowaliśmy się nie robić wesele w ogóle jeszcze nie wie. Ma się odbyć spotkanie rodziców i wtedy powiemy co i jak. Już wiem, że ona tam chyba na zawał zejdzie Nie mogę się tego doczekać ale i nie chce tego jednocześnie:P Na razie i tak nie ma kiedy tego zrobić więc po prostu ona żyje w przekonaniu, że przeforsuje swój pomysł przy teściu i mojej mamie (ciekawi mnie strasznie co będzie mówić:P).

Dlatego cieszę się że moja ani TŻ rodzina nic nie wiedzą o ślubie :-D nikt się nie wtrąca co gdzie i za ile. Mają dostać zaproszenia 24 grudnia jako dodatek do prezentu. A wtedy to już myślę będziemy mieć wszystko załatwione i nie będą mieli się do czego wtrącać

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez xXBlankaXx

Właśnie M. mi oświadczył że teściowie na kawę przyjeżdżają o 16. jestem tak wściekła że mnie #!*#! Miałam w planach na spokojnie leżeć i nic nie robić obejrzeć jakiś film... Normalnie no nie mogę no!!!!

Ja miałam w planach dzisiaj zrobić na spokojnie zakupy dla siebie i dla dziecka i co? W trakcie dzwoni teściowa że na kawę przyjadą, trzebabylo się zawinąć że sklepu i wracać do domu oporzadzic mieszkanie i z zakupów wielkie G. Też wściekła byłam/ jestem. Szczególnie że nie mam butów na obecną pogodę. A czas na sklepy będzie dopiero za tydzień w niedzielę.