2015-10-11, 20:22
|
#1611
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21
[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53072025]Kasia rozumiem, ale dopóki nie spróbujesz to się nie przekonasz. Takie lęki da się przełamać, ale powoli nic na siłę. Wiem co mówię, bo byłam kiedyś instruktorem i uczyłam innych . Poza tym wspominałaś, że będziecie kiedyś chcieli wybudować dom. Wiesz, w trakcie budowy prawo jazdy jest wręcz niezbędne, jest tyle rzeczy do załatwiania, jeżdżenia. Spróbuj coś zadziałać w tym kierunku. Może akurat będziesz mile zaskoczona, bo załapiesz bakcyla? Prowadzenie samemu samochodu to zupełnie coś innego niż jazda jako pasażer.[/QUOTE]
No właśnie dlatego coraz częściej o tym myślę teraz mój brat przygotowuje się do egzaminu. I on i M mówią ze jak on zda to ja mam od razu iść i się zapisać na kurs.
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.
|
|
|