2015-10-13, 18:51
|
#3
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 320
|
Dot.: Książę z internetu
U mnie było tak, że miałam dość trudny okres, wielka awantura z najbliższą przyjaciółką. Czułam się zupełnie sama, nie mogłam znaleźć sobie miejsca. W moim mieście na facebooku bardzo popularne jest spotted (czyli ogłoszenia typu: chciałbym pozdrowić kogoś, kto wyglądał tak i tak; szukam kogoś kogo widziałem tam i tam). Razem z tym funkcjonuje pewien serwis internetowy gdzie można po prostu wstawić ogłoszenie, że kogoś poznasz itp.
No i ja w tamtym momencie mego życia strasznie chciałam oderwać się od myśli i napisałam. Chciałam po prostu z kimś pogadać. Napisała masa ludzi, mój teraz już TŻ nie wyróżnił się niczym. Chyba 3 dni po tym ogłoszeniu, kiedy większość się wykruszyła on był dostępny na gg. I tak zaczęliśmy intensywnie rozmawiać. Po miesiącu spotkaliśmy się po raz pierwszy. Na początku coś kręcił, że nie bardzo chce się spotkać, bo ręce ma brzydkie (mechanik samochodowy), no ale jak zobaczył, że nie mam zamiaru go prosić i błagać to w końcu się spotkaliśmy. Na pierwszym spotkaniu głownie ja gadałam, bo był strasznie nieśmiały. Na drugie spotkanie zabrał mnie na spacer po mieście w środku nocy. Potem spotykaliśmy się regularnie - na imprezę, na spacer, na wino. Po dwóch miesiącach spotkań pojechaliśmy razem z jego znajomymi na weekend. No i tam mnie pocałował i cóż... byłam już jego i tak się ta historia ciągnie do dzisiaj.
__________________
9.02.2015 - zaczęłam odchudzanie!
62-60-58-56-54-52
Ćwiczę z Mel B!
|
|
|