[Iskra14]

Napisane przez ann2016

no to mnie zawsze śmieszy ja bardzo lubię trening na siłowni

Ja też, żeby mi się jeszcze chciało rano wstać. Myślałam już nad robieniem treningu po południu, ale jakoś po pracy szczególnie jak wrócę koło 20 to tylko marzę o tym, żeby coś zjeść i się wyspać

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez Arya90

Rozumiem. Słyszałam, że nadczynność jest jeszcze gorsza, niż niedoczynność jeśli można to tak porównywać.A wyjątki się zdarzają. Moja mama na Hashi chudła jak szalona, moja koleżanka również. Ja w sumie jakoś nie tyłam, tzn. przytyłam 7 kg ale to zanim dowiedzialam się o chorobie, początkowo to zwalałam na chorobę, ale teraz w sumie myślę, że to tryb życia w dużej mierze się do tego przyczynił. Na ten moment nie uzyskałam wagi sprzed choroby, ale mieszczę się w spodnie sprzed choroby, właśnie dzięki spadkowi cm, więc w sumie jestem zadowlona

No ja np. jak moja tarczyca osiągnęła dno (tsh < 0,001) to przytyłam 20kg w cztery miesiące. To było straszne. Niby to tylko kg, ale czułam się masakrycznie i nikomu tego nie życzę.