[ilciadzaga]

Napisane przez Cytrynellka90

Ja przy codziennym wstawaniu o 5 rano nie wyobrażam sobie mycia głowy właśnie rano. Wole umyć wieczorem i czekam aż same wyschna. Mam o tyle dobrze ze włosy mam proste jak druty wiec nawet jak położę się spać z wilgotnymi to rano wyglądają normalnie

Zazdraszczam. Gdy myję wieczorem, to rano są spoko (nie są tłuste) ale są pogniecione. Nadają się tylko do związania w palme/koka/cebule. Gdybym chciała iśc w rozpuszczonych, to musiałabym stać pół godziny i prostować. Wole umyć rano