[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Chii1986

Witajcie dziewczynki: a no ewulinek zajrzyj do tego wątku bo jest ciekawy;D podziwiam Cie, że wytrzymujesz bez kontaku z Tżtem ja bym pewnie po takim smsie od Niego zaczeła do Niego pisać i w końcu się z nim spotkała. Ale jesteś dzielna,trzymam kciuki za Ciebie

ciężko jest mi...on zawsze jak się pokłocimy lub coś to pisze do mnie eski, jakby nie mogł przyjśc i mi powiedzieć to osobiście!i dlatego nie będę mu odpisywać...
a na wątek się wybieram i wybieram...i wybrać nie mogę, co chwila coś.

Napisane przez domi7ks

Przy barze? no to ładnie...A Ty jedz sobie na Słowacje, Tz nawet nie musi o tym wiedziec, skoro sie tak niepwoaznie zachowuje

wczoraj miał chyba trening, pewnie po piłce pojechał z chłopakami do baru... ja się pierwsza nie odezwę - powiem wam jak sobie u mnie przeskrobał ( jest to jeden z powodów mojej wielkiej złości )
mój TŻ studiuje wychowanie fizyczne na Uniwerku w Bydgoszczy - nie ukrywam że ja go na te studia wysłałam, sam by chyba się nie zmobilizował bo leń z mojego chłopaka. no ale w sporcie osiągał sukcesy - jest piłkarzem , bardzo dobry jest także w lekkiej ...
więc dlaczego nie...w końcu sport to jego pasja...nie poszedł studiować hm..medycyny!

i w tym roku, coś z pracą nie tak - z jednej sie zwolnił , i w innej dorabiał ( więc stałej nie miał ) ale moi rodzice mu pomagali, jego rodzice też i myslalam że jesli ma ten czas to bez problemow zda na kolejny rok studiów...a w sobotę się dowiedziałam jako ostatnia że niestety nie zdał na kolejny...ukrywał to przed e mną , ja się ciągle pytałam jak studia - to on mówił ze ok!

zawiodłam sie na nim- raz o te studia, dwa że jakoś od pół roku nie kwapi się z szukaniem pracy...ciągle piłka i piłka

no tak w skrócie wielkim wygląda ta sytuacja...