[xXBlankaXx]

Napisane przez smerfetk_a

upierdliwy ten wasz psiak

tzn moje też potrzebują non stop kogoś ale większość czasu wystarcza im łażenie za kimś/spanie w tym samym pomieszczeniu/leżenie na kolanach
jeden mi zawsze gitare zawraca jak wracam z pracy, przed chwilą podskakiwał jak piłka bo chciał żebym go wzięła na rece i ponosiła, i tak 3 razy moja przytulanka

Nasz jest niewybiegany,wczoraj w lesie nie był.. M. z nim zaraz pojedzie.. On ogólnie nie jest taki zły,ma po prostu ciężki dzień chyba jakiś... Czasem jest tak że w ogóle zapominam, że mam psa w domu.
Zauważyłam też, że jak M. jest dłużej w pracy to pies zaczna wariować. dzisiaj był 3 godziny później niż zawsze to Baster pod drzwiami Piszczał i skomlał jak idiota.