Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mój facet jest obcym człowiekiem
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-10-26, 00:40   #9
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Mój facet jest obcym człowiekiem

Cytat:
Napisane przez Jinx92 Pokaż wiadomość
Hej,
mam pewien problem i sama nie wiem czy mam rację czy już zwariowałam.
Problem z facetem On mi, no cóż, o niczym nie mówi. Nie chodzi bynajmniej o to, że nie opowiada mi o swoim dzieciństwie ni z gruszki ni z pietruszki, czy nie zwierza się z każdego problemu w pracy w trybie natychmiastowym. Niedawno dowiedziałam się że:
- miał kiedyś tam propozycję pracy w zawodzie, ale zrezygnował dla mnie, bo nie miałby dla mnie czasu. Aktualnie pracuje w zawodzie i faktycznie czasu ma mało, ale cóż, praca. Ja nie miałam zielonego pojęcia, że coś takiego miało miejsce.
- podczas gdy już byliśmy razem jego przyjaciel zmarł na raka. To musiało być parę miesięcy temu. Oczywiście nie miałam o tym pojęcia.
- i jeszcze pewne problemy w rodzinie, o których też dowiaduję się przypadkiem
Ogólnie spotykamy się dość rzadko (z przyczyn obiektywnych), kontakt pomiędzy spotkaniami mamy dosyć okrojony (bo oboje nie lubimy pisania smsów o niczym). Tylko że jesteśmy razem ponad rok, ja od zawsze mam wrażenie, że w gruncie rzeczy nic o nim nie wiem, i zaczyna się to potwierdzać.
Z mówieniem o uczuciach on nie ma problemów, totalnego braku potrzeby rozmowy o czymś więcej niż najnowsze ploty raczej też nie ma, bo wiem, że swojej przyjaciółce (zanim byliśmy razem) potrafił napisać, że ma doła, prosił ją o radę etc.
Przesadzam, czy naprawdę jestem tak mało istotną personą w jego życiu?
Moim zdaniem są 3 opcje:
1. Rzadko się spotykacie, więc mimo, iż "jesteście razem" ponad rok, to ile z tego roku spędziliście tak naprawdę razem? Policz dni, w których się spotykaliście, i nie zdziw się, jeśli wyjdą Ci np. 3 miesiące znajomości. Czy gdyby ktoś mieszkający bliżej znał Cię od 3 miesięcy to zdziwiłoby Cię, że mało o nim wiesz? Zauważ też, że jeżeli z kimś pracujesz/studiujesz a do tego spotykasz się po pracy, to relacja rozwija się szybciej. Innymi słowy: nie tylko ilość, ale i jakość kontaktów się liczy. Im więcej nowych sytuacji, tym więcej informacji o danej osobie możesz zdobyć. Jeśli spotykacie się ciągle w tych samych okolicznościach, na tym samym gruncie, rozmawiając na te same tematy to się nie dziw, że wasza znajomość słabo się rozwija, tylko lepiej poznaj jego znajomych i rodzinę, a on niech pozna Twoich (jeśli jeszcze tego nie zrobiliście) i obserwuj go w mniej typowych sytuacjach, to prędzej dowiesz się czegoś nowego.

2. Jest taki typ osobowości, który psychologowie nazywają "czujnym". Tacy ludzie z natury mało o sobie mówią, za to uważnie obserwują otoczenie. Potrzebują sporo czasu, zanim komuś zaufają i się otworzą na tyle, by mówić o intymnych dla nich sprawach. Obcując z taką osobą może być tak, że niewiele będziesz o niej wiedzieć z takich poważniejszych rzeczy, bo to po prostu nie jest typ osoby, który lubi się dzielić swoimi problemami i przeszłością z byle kim, albo raczej - nie lubi za bardzo dzielić się intymnymi szczegółami swojego życia z kimkolwiek, bo w dobrym tonie uważa zachowanie swoich problemów i przeżyć tylko dla siebie. Jedyne wyjście to zaakceptować ten stan rzeczy, nie naciskać i być delikatną w dopytywaniu się.

3. Psychopaci charakteryzują się tym, że nie mówią zbyt wiele o sobie, o swojej rodzinie, o swojej przeszłości, szczególnie, jeśli ta przeszłość nie jest zbyt różowa, a stawiałaby ich w złym świetle, a jednocześnie dążą do jak najszybszego uzależnienia od siebie przyszłej ofiary. Przykładowo: zaproponuje ślub mimo tego, że w sumie nie znasz go zbyt dobrze i nawet nie znasz jego rodziny, za to on bardzo chętnie pozna Twoją i wszystkich Twoich znajomych. Będzie wypytywał o Twoje życie ze wszystkimi szczegółami, ale jeśli chodzi o jego przeszłość to potrafi zataić fakt, że miał wyrok, a spytany o to odpowie np., że to kolega go wrobił i posadzili go za niewinność. Psychopaci są bardzo czarujący i potrafią być niezmiernie przekonujący, ale nie zmienia to faktu, że zazwyczaj kłamią. Kłamią tak często, że generalnie nie jest tak trudno ich na tym przyłapać, bo często nie pamiętają dokładnie poprzednich wersji swoich opowieści. Dopytani o to, potrafią na poczekaniu wymyślić niesamowite historie, jednak im więcej mówią, tym więcej logicznych sprzeczności w takiej opowieści może wyłapać wprawny i uważny słuchacz. Od kogoś takiego należy uciekać w podskokach.
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując